niedziela, 23 września 2012

Rozdział 9

Miałem wrażenie, że oczy mi wylecą., kiedy zobaczyłem...
Nagiego Louisa, który tańczył na środku salonu i Zayna, który go nagrywał. Podszedłem do Liama tarzającego się po ziemi ze śmiechu i dowiedziałem się, że to był jego zadanie w grze w butelkę. Po chili Olivka włączyła piosenkę I'm sexy and i know it i Lou musiał wykonać taniec identyczny do tego w teledysku. Gdy skończył wszyscy się poskładali ze śmiechu, a ja się popłakałem. Po chwili się wydarłem, żeby wszyscy się ogarnęli. 
-Ej ! - krzyknąłem tak głośno, że pewnie było mnie słychać na końcu ulicy - Ja i Jennif wyjeżdżamy !
-Gdzie ? Miesiąc na miodowy ? - rzucił czerwony od śmiechu blondynek. 
-Nie ważne gdzie, ważne że RAZEM ! - skakałem jak małe dziecko.
-Hazza czy ty się dobrze czujesz ? - żartował Boo Bear.
-Ej Curly ! Czy ty i moja siostra.. czy wy... -jąkała się siostra mojego aniołka.
-Nie nie jesteśmy razem. Nie martw się.. - powiedziałem ponuro.
-To się o nią postaraj a nie! Zasługujesz na nią. Po za tym to moja siostra i.. widzę jak na ciebie patrzy - powiedziała wtulając się w Niall'a.
-Napewno się postaram. Dzięki - rzuciłem i wyszedłem. Poszedłem do mojego pokoju, spakowałem się, wziąłem prysznic i położyłem się z laptopem. Sprawdzałem ostatni raz pocztę. Kolejne listy od fanów i widomość od instruktora tańca. Mamy po jutrze próbę ? Trudno nie będzie nas. Szybko odpisałem, że nie możemy się spotkać i schowałem urządzenie do torby. Około 17 pożegnałem się z chłopakami i Olivką, a następnie udałem się po Jennifer. Wdrapałem się po schodach i stanąłem pod jej drzwiami. Lekko zapukałem i po chwili stanęła przede mną Jenn w samym ręczniku. 
-Cześć. Przepraszam,że nie jestem jeszcze gotowa i że otwieram drzwi w takim stanie. Poczekasz chwilkę ? - zarumieniła się.
-Jasne. Nie musisz przepraszać. Jesteś słodka kiedy się rumienisz - nic nie odpowiedziała, tylko poszła się ubrać, a ja usiadłem na kanapie. Miała średniej wielkości, ładne mieszkanko. Siedziałem, a moje myśli znów kręciły się wokół jej osoby. Nie spostrzegłem się kiedy wróciła do pokoju i stała obok mnie. Podniosłem wzrok i znów mnie zamurowało. 
-P-piękna jak zawsze - starałem się żeby to brzmiało jak normalniej. Uśmiechnęłą się. 
-To co idziemy ? - spytała
-Tak - powiedziałem biorąc jej walizkę. 
-Harry nie trzeba. Dam sobie radę.
-Trzeba. A nawet gdyby to chcę.
Wyszliśmy z mieszkania, a kiedy Jenn zamykała drzwi ja bawiłem się moimi palcami. Chciała już schodzić, ale nie wytrzymałem napięcia.. Musiałem to zrobić. Przyparłem ją do ściany, tak że nasze ciała się stykały i przeszedł przez nie dreszcz. Spojrzałem jej w oczy. Chwilę tak trwaliśmy, kiedy ona popatrzyła się na moje usta, a potem znów w moje oczy. Nie czekałem na nic więcej i zmniejszyłem odległość między nami, złączając nasze usta w namiętnym pocałunku. Oddała pocałunek i zaczęła się bawić moimi włosami. Ja zaś jedną rękę opierałem o ścianę na wysokości jej głowy a drugą trzymałem ją za biodro. Oderwaliśmy się od siebie dopiero gdy zabrakło nam powietrza. Z uśmiechem spojrzeliśmy sobiew oczy.
-Idziemy ? - spytałem, przerywając ciszę.
-Okey - powidziała zawiedzionym głosem. Spojrzałem na nią. Patrzyła się na swoją rękę, a potem na moją. Zrozumiałem o co chodzi. Do jednej ręki wziąłem jej walizkę, a drugą złapałem ją za rękę. Od razu na jej twarzy pokazał się szeroki uśmiech. Zeszliśmy na dół i schowałem jej walizkę a potem jak na gentelmena przystało otworzyłem jej drzwi i zamknąłem kiedy siedziała już w samochodzie. Drogę spędziliśmy w ciszy. Dotarliśmy na lotnisko i zaczęło się. Odprawa i te rzeczy. Poszło dość szybko bo o 19 siedzieliśmy już w samolocie i czekaliśmy na odlot. Musiałem ubrać kulary przeciwsłoneczne żeby nikt mnie nie rozpoznał, bo zaczęło by się. Piski, autografy zdjęcia itp. Nie żebym tego nie lubił, bo to kocham ale nie teraz kiedy jestem tu z Jennif a ona nie ma bladego pojęcia, że jestem Harry'm Styles'em z One Direction. Chwilę pogadaliśmy i samolot wystartował. Przed nami kilka godzin lotu.. Jenn jak widać doskonale o tym wiedziała bo zasnęła wtulona w moje ramię. Nie długo po tym zasnąłem. Obudził mnie głos steewardesy, oznajmujący że lądujemy. Otworzyłem oczy i co ? Jenn nie spała. Głupio mi się zrobiło, że ona się pewnie nudziła a ja spałem. i moment. Co ja robię na jej kolanach ? Od razu się zerwałem a ona zachichotała.
-Co cię tak śmieszy ? - spytałem.
-To, że tak się wystraszyłeś, że leży na moich kolanach - czułem, że się rumienię.
-Panie Styles to pan się rumieni ?
-Nie to tylko makijaż.
-Och to przepraszam. Nie wiedziałam, że mężczyźni się malują.
-Bo się nie malują.
-To dlaczego pan się maluje ?
-Och. Przyłapałaś mnie. Rumienię się ! - udawałem oburzenie
-Oj przepraszam kocie - przytuliła mnie
-Pff. Musisz się postarać- pokazałem jej język.
-Oj no dobra - dała mi buziaka w policzek.
-Ooo.. Słodkooo. - słyszeliśmy jakiś znajomy głos za nami. Odwróciliśmy się i zabrało mi mowę. Jak ja mogłem nie wiedzieć, że za nami siedzi..

_______________________________________________________________

No właśnie kto siedzi za Jenn i Harrym ? Przepraszam że rozdział dopiero dzisiaj ale miałam gości a w tygodniu byłam chora więc po szkole leżałam po kołdrą i tv . tv .tv. xD wiecie jak to jest. ;d Co o rozdziału.. pisałąm go kilka razy .. na nowo nowo i nowo bo cały czas mi coś nie pasowało .. zostałam przy tej wersji bo mi się najbardziej podobała..  Rozdział dedykuję Ance ! <3 Kocham Cię siostro i dzięki Tobie dostałam nagłego natchnienia .! (:  A teraz chcę podziękować wam wszystkim razem i każdemu z osobna za to że czytacie to co tu piszę ! (: Nawet nie wiecie jak się cieszę że to czytacie i szczerze mówiąc gdybyście mnie nie prosili o nowe rozdziały to nei wiem czy by ten blog nadal istniał. Ale dzięki wam wiem że warto i mam zamiar jeszcze dłuuugo długooo go prowadzić ;D A mam też do was wszystkich pytanie.. Zastanawiam się nad założeniem nowego bloga i mam kilka pomysłów, także piszcie co myślicie ! || Słyszeliście może nową piosenkę chłopaków ? Bo ja tak i jaram się nią tak samo jak i teledyskiem .! Chłopaki się postarali i tak jak obiecywali włożyli w to dużo energii. 
















Następny rozdział dodam (mam nadzieję w tym tygodniu)  Lot's of love <3 @Aneeek_

2 komentarze:

  1. Awwww...dziękuje siostroo <33 ;* A teraz postaram sie napisać jakiś sensowny komentarz..ahaha ja i sensowny komentarz #niezłyżart xd dobra wróćmy do rozdziału ;p a więc..nagi Lou to musiał być widok..haha. A co do Jenn i Harrego to...kto do cholery za nimi siedział?! pewnie Lou xd no dobra konie. mam nadzieje że jakoś ten komet wyszedł :P ;**

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. pewnie, że wyszedł .! Z tym Louis'em to doskonale wiesz że to przez Ciebie .;D hahahah Ty i sensowny komentarz ? hahaha #niematojakniezłyjoke a co do samolotu to zobaczymy zobaczymy .! Siostrooo xx

      Usuń